niedziela, 25 listopada 2012

I znowu to samo...

Witajcie!

Dzisiaj  leniwa niedziela, paluszki odpoczęły od szpilek, więc pewnie zaraz usiądę do pozostałych zamówionych bombeczek. :) Ale chciałam wam pokazać kolejne wzorki które robiłam na dniach. Każdy ma inny gust, a ja staram się sprostać każdemu. :) Są tacy co wybierają ze zdjęć zrobionych już bombeczek, ale są i tacy co chcą inny kolor i dla nich powstają inne. Szkoda,że nie mogłam zrobić zdjęcia wszystkich, fajnie wyglądałyby razem :)) A teraz koniec przynudzania , oto one: 







A w przerwie między bombeczkami zrobiłam jeszcze taki oto wianuszek na drzwi:


Dziękuję Wam za wszystkie miłe komentarze i za to, że do mnie zaglądacie. 
Miłego wieczoru Wam życzę i do następnego razu!!! :)))

P.S. Zachęcam Was do licytacji mojej pracy dla Marcinka 
oraz do przekazania pracy na kiermasz dla Piotrusia!!!

Pozdrawiam!!!

środa, 21 listopada 2012

Znowu bombeczki :)

Witajcie!

Tak, tak! Ja znowu z bombkami. Jakoś ostatnio nic innego nie robię. :)
Nie będę pokazywała wszystkich bo by się powtarzały. 
To są tylko te w innych kolorach. 
I wzorach ;)






Mikołaj i choinka już lecą na kiermasz o którym pisałam tutaj.
Was też zachęcam do przekazania choć jednej małej pracy!
Kontakt do Karoliny - mamy Piotrusia: ramol41@wp.pl lub tel. 507-927-445

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za te wszystkie miłe komentarze!!!
Buziaczki!!!


poniedziałek, 19 listopada 2012

Uratuj Piotrusia!!!


Nie wiem co napisać. Przeczytajcie! To jeden z postów mamy Piotrusia. 
Mnie bardzo poruszył. A Ciebie?:

"...Jeśli  w tym trudnym dla nas czasie...
- powiedziałeś nam, że mamy sprzedać mieszkanie, by zoperować dziecko...
- powiedziałeś mojemu mężowi czy siostrze, którzy całymi dniami objeżdżają lokalne firmy, by zdobyć sponsoring na imprezę charytatywną, że TAKICH ŻEBRAKÓW JEST PEŁNO...
- patrzysz z góry i z pogardą na moje dziecko dlatego, że dotknęła je choroba...

... to wiedz, że - owszem - jest nam przykro, ale modlimy się o Ciebie :) I wierzymy, że Bóg potrafi poruszyć nawet najbardziej zatwardziałe serca:) Czasem sami jesteśmy tego dowodem:)

Jeśli nie możesz nam pomóc, rozumiemy to doskonale, bo czasy są trudne, potrzebujących wielu, więc zwykłe słowo "nie" jest wystarczającym komunikatem, bez zbędnych dodatków.

Dziękujemy wszystkim, którzy dzielą się z nami sercem, swoim cennym czasem i pomysłami :) Nie tylko w sposób finansowy można komuś pomóc :)..."

Film o małym dzielnym chłopcu:


Masz serce - podziel się z Piotrusiem !!! 

Piotruś przyszedł na świat 20 maja 2009 roku i natychmiast lekarze podjęli walkę o jego życie – zabieg na maleńkim serduszku zakończył się całkowitym sukcesem i po kilku tygodniach spędzonych w szpitalu, maleńki, dzielny chłopczyk mógł wreszcie wrócić z rodzicami do domu, żeby zbierać siły na kolejna operację, która miała się odbyć w szóstym miesiącu jego życia.
Niestety w międzyczasie Piotruś ciężko zachorował – jego nóżka została zakażona przez bakterię i tylko dzięki natychmiastowej interwencji lekarzy i operacji kolana udało się ją uratować.
Dwa miesiące później Piotrusia czekała kolejna operacja serca . Przez tydzień rodzice czuwali na zmianę przy szpitalnym łóżeczku, modląc się, żeby ich synek zaczął samodzielnie oddychać. Mimo poważnych komplikacji, dzielny maluch zaczął wracać do zdrowia. Wszystko nareszcie zaczęło wyglądać normalnie – wspólne spacery, zabawy z rówieśnikami, śmiechy rozbrzmiewające w każdym kącie mieszkania i tupanie małych stópek, kiedy Piotruś biegł żeby zarzucić mamie ręce na szyję.
Ale Karolina i Krzysiek wiedzieli, że to jeszcze nie koniec walki – wiedzieli, że ich synek, musi przejść jeszcze jedną poważną operację, żeby móc cieszyć się normalnym zdrowiem i rozwijać tak, jak inne dzieci w jego wieku.
Niestety ze względu na "niedogodne warunki anatomiczne", Piotruś nie został zakwalifikowany do przeprowadzenia takiej operacji w kraju.
Chłopczyk rośnie i jego serduszko, składające się wciąż tylko z jednej komory przestaje wystarczać – Piotruś coraz szybciej się męczy, nie może już normalnie biegać – tato nosi go na barana kiedy chcą wyjść na spacer.
Zapalił się jednak promyczek nadziei – operacji małego serduszka podjął się światowej sławy kardiochirurg Edward Malec, który pracuje w Klinice Uniwersyteckiej w Monachium. Oceniając stan zdrowia Piotrusia, prof. Malec wyznaczył termin operacji na styczeń 2013 roku.
Niestety, zabieg taki nie jest refundowany, a jego koszt wynosi 36.000 euro.
To kwota znacznie przekraczająca możliwości finansowe rodziny Piotrusia.

Dla Karoliny i Krzysztofa rozpoczął się wyścig z czasem – bez tej operacji ich synek nie będzie mógł żyć!

Piotruś jest radosnym, pełnym energii chłopczykiem.


A teraz prośba do Was - rękodzielników .
Chcesz pomóc Piotrusiowi ???? Przekaż jedną nawet najmniejszą swoją pracę na kiermasz który odbędzie się 1 grudnia. Wiem mało czasu ale dla chcącego nic trudnego !!!

Część prac znajdziecie również na allegro :


Ja pomogę !
A Ty ????


Kontakt do Karoliny mamy Piotrusia: ramol41@wp.pl

Więcej o Piotrusiu na blogu.



czwartek, 15 listopada 2012

I kolejne...

Witajcie cieplutko w ten zimny poranek!!!

Wczoraj miałam trochę pracy w domku więc udało mi się zrobić jedynie dwie bombki.
Mam nadzieję, że dziś dzieci pozwolą mi działać dalej. Paluchy jeszcze nie bolą więc muszę to wykorzystać.
Widziałam u niektórych bombki decou na styropianie. Chciałabym spróbować ale wiem z doświadczenia,że ze styropianem trzeba się obchodzić delikatnie ;) bo wiele preparatów może go stopić. Więc czym taką lakierować? No ale dosyć już gadania, pokazuję już bombeczki:



Pozdrawiam Was wszystkich cieplutko i dziękuję za wszystkie komentarze. :*


wtorek, 13 listopada 2012

Bombki :)

Witajcie!!!

Wrzucam tak szybciutko zdjęcia bombek, trzy z nich pojawiły się już na blogu ;) czwarta nowa. 
Jakość tamtych zdjęć pozostawia wiele do życzenia, (światło poszło spać :))) ) 
więc postanowiłam pokazać je jeszcze raz:





Tworzą się już kolejne, niedługo pokażę!
Buziaczki!!!



Pozytywnie zakręcone zapraszają na Candy!!!


Witam!

Na początek chciałabym bardzo podziękować za waszą pomoc w wycenie bombek. Dziękuję za wszystkie komentarze!!!

A teraz najważniejsze!!!

3 zakręcone kobitki czyli Ania, Beatka i Paula
organizują zabawę na swoich blogach :) 


Wszystkich co mają chęć na te cudeńka zapraszam do zapisywania się na blogach dziewczyn:





Jeszcze raz wszystkim dziękuję i pozdrawiam cieplutko!!!


P.S Zapraszam również na wymiankę świąteczną u Pauli






poniedziałek, 12 listopada 2012

Proszę o pomoc!!!

Witam!

Mam gorącą prośbę!!! Czy ktoś może mi pomóc w wycenie bombek?
 Patrzyłam na różnych stronach, ceny są tak RÓŻNE. :) 
Co brać pod uwagę? Koszt materiału? Czas wytworzenia? Tylko ile? 
PROSZĘ!!! POMÓŻCIE!!! Z góry dziękuję!!! :)))




Pozdrawiam wszystkich i bardzo dziękuję za wszystkie komentarze!!!
Pa pa!!!



czwartek, 8 listopada 2012

Wyróżnienia, wyróżnienia, wyróżnienia...


DZIĘKUJĘ!!!!!!



Naprawdę cieszę się, że otrzymałam kolejne wyróżnienia bo to znaczy, 
że choć troszkę podobają się Wam moje "twory". 
Ale nigdy bym się nie spodziewała ich w takiej ilości!!! :))) 
Wyróżnienia otrzymałam od:


Bardzo Wam dziękuję. Wszystkich oczywiście zapraszam na blogi dziewczyn :) znajdziecie tam mnóstwo śliczności!

Zasady wyróżnienia są następujące:

„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

Proszę!!! Nie bijcie!!! Ale z braku czasu nie mogę odpowiedzieć na te wszystkie pytania! "66" nie dam rady. I od razu się przyznaję, że moje skopiowałam z innej zabawy w której kiedyś brałam udział. 

Oto one:


1. kupione czy zrobione ręcznie?
2. książka czy film?
3. kawa czy herbata?
4. miasto czy wieś?
5. spacer czy rower?
6. plaża czy zwiedzanie?
7. przyjaciel czy znajomy?
8. rajstopy czy skarpetki?
9. schody czy winda?
10. włosy upięte czy rozpuszczone?
11. światło świec czy ciepło kominka?

A oto i wyróżnione blogi:


1. http://handmadebyalex.blogspot.com/
2. http://pasjeelzbiety.blogspot.com/
3. http://dudusiowadusza.blogspot.com/ (Zapraszam do zabawy "podaj dalej" :))
4. http://drewnianomi.blogspot.com/
5. http://zumbaslowikiwujekprzyroda.blogspot.com/
6. http://anstahe.blogspot.com/
7. http://piahandmade.blogspot.com/
8. http://ewelinapaluch12.blogspot.com/
9. http://hanulkowydom.blogspot.com/
10. http://anika-karo.blogspot.com/
11. http://jolantaklich.blogspot.com/

Pozdrawiam wszystkich zaglądających!
I do zobaczenia!!! :)))





poniedziałek, 5 listopada 2012

Finał zabawy "Podaj Dalej"

Witam wszystkich!!!

Wreszcie oficjalnie kończę zabawę "Podaj dalej". Trochę długo to trwało, ale kiedy już coś zaczęłam to mi się wykonanie nie podobało i zaczynałam od nowa. :))) 
Miałam do przygotowania dwa prezenty dla Moniki i dla Danusi. 
Zrobiłam takie oto coś: 



Dorzuciłam jeszcze herbatki, batoniki i kilka serwetek :)
Mam tylko nadzieję,że prezenty się podobały. A i oczywiście zapraszam do zabawy na blogi dziewczyn!!!

A ja walczę z barwieniem rurek, materiały na bombki zamówione. Jak tylko przyjdą to biorę się ostro do roboty, bo widzę po waszych blogach, że jestem w tyle!!! I to dalekoooo!!! :)))

Witam również nowych obserwujących i wszystkim bardzooooo DZIĘKUJĘ za te przemiłe komentarze!!!

Pozdrawiam!!! Buziaczki!





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...